Przyjdź, przecież możesz prosić mnie...o modlitwę?
Zaginęła Dusza twa, twarz miała taką jak Ty?
Od rana do wieczora, biegła i szukała..
Ciągle patrzy w lustro i pyta się czy to jeszcze ja?
Od deski do deski życie przeczytała..
Ale sypie się jej Świat..
a może jeszcze się da..
Chciałbym za Tobą znowu zatęsknić,
Popatrzeć jak się potykasz
Nie jesteśmy idealnie
Bywają Upadki...
Dopóki jeszcze się da..
Ostatnio nie ma sił, w zasadzie, to we mnie wszystko się wypala..
I Pali od Środka,
W zasadzie to już od dawna ledwo żyje...
Więc,
Dopóki jeszcze się da..